
Generalnie Oslo to przyjemne miasto, czyste, dobrze skomunikowane i niestety, naprawdę cholernie drogie. Ale że zarabia się też nieźle, to pełno tu emigrantów z całego świata, na nasze ojczyste "Kurwa mać" też bardzo łatwo się tu natknąć. A na obrazku: może nie najszczęśliwsze ujęcie ratusza w Oslo, ale sam ratusz moim zdaniem też nie jakiś wybitny. Podobno dostał jakieś nagrody i reprezentuje nawet jakiś nurt architektury, ale wygląda jak stara fabryka, choć chyba miał wyglądać jak zamek. Po lewej stronie fragment bliżej nie zidentyfikowanej instalacji artystycznej, zapewne jakiegoś norweskiego artysty. Była tabliczka ale po norwesku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz